Tym razem pokonaliśmy odcinek Borsk – Wieck. Pogoda pomimo, iż w poprzednich dniach była kapryśna, w dniu spływu była dla nas łaskawa. Słońce towarzyszyło nam prawie przez cały dzień. Rzeka początkowo powitała nas gładką, spokojną taflą, jednak później zaskoczyła dużą ilością przeszkód.
Ciekawe przygody na trasie, wyśmienite humory w połączeniu z piękną pogodą sprawiły, że wszyscy uznali spływ za bardzo udany. Miłą niespodzianką na zakończenie spływu był pieczony indyk oraz biesiada przy ognisku. Do domów wracaliśmy troszkę zmęczeni, ale za to bardzo zadowoleni.
Sezon kajakowy uważamy za otwarty.